31 października 2013

Przepiśnik niewędrujący - dla osób o mocnych nerwach :D




Hej! 
dzisiaj chwila oddechu przed naszą imprezą i właśnie dlatego zapraszam na ciasteczka, na które przepis dostałam od Agnieszki i Marty z zaprzyjaźnionej organizacji :) 

Ciasteczka wyglądają tak:



A przepis jest taki:
-jedno masło ( w przepisie 250 gram)
-szklanka cukru pudru
-jedno jajko
-łyżka cukru waniliowego
-można dodać olejek zapachowy
-szczypta soli
-łyżeczka proszku do pieczenia
-2 i pół szklanki mąki ( ja dałam trochę więcej)

- migdałów tyle ile się chce mieć palców ( ja miałam 150 gram)
- galaretka truskawkowa do robienia ran -  trzeba posypać przed włożeniem do piekarnika


Migdały namoczyć, obrać ze skórki i przepołowić.
Utrzeć miękkie masło z cukrem pudrem na puch. Dodać jajko i dalej ucierać.
Dodać mąkę, proszek, sól ucierać.
Taka plastelina ma wyjść. Wstawić na 30 minut do lodówki.
Formować paluszki i piec 8 minut w 200 stopniach ( patrzeć już po 5 czy nie są już złociutkie).
Ostrożnie ściągnąć  z blaszki, bo zanim wystygną są bardzo giętkie.
 
 
Smacznego!! 
pozdrawiam 
Krulik

4 komentarze:

Unknown pisze...

świetne paluchy ;)

kalinka pisze...

Okropne! brr

DOBROSŁAWA pisze...

Ciarki mi przeszły. To ja wolę lizać swoje paluszki.

pomieszane-poplątane pisze...

Śmieszne ale i trochę straszne!:)