10 listopada 2017

Moje Top 5

Każda z nas ma swoje ulubione produkty, bez których nie wyobraża sobie tworzenia.
Mam i ja takie, bez których nie ruszam się nigdzie i są zawsze pod ręką.
Stworzyłam swoją listę , którą pokażę na przykładach moich prac.
Top 5

  1.  gesso
  2. maska
  3. akwarele
  4.  tusze
  5. foremki silikonowe

Jak widzicie żadnej Ameryki nie odkryłam.  Część z nich na pewno używacie, ale zastosowanie może być tak różne jak pomysłowość twórcy.

Zacznę od gessa, które najczęściej wykorzystuję jako podkład moich prac.
W zależności od formy używam gessa białego , czarnego i clear. Te ostatnie najlepsze jest na podkład do mediowych kartek. Niestety takowych raczej nie robię, ale można oglądać takie cuda na różnych stronach.
Białe i czarne gesso używam jako tła do art journalu i blejtramów.





Oczywiście jego zastosowanie jest zdecydowanie szersze.
 Niekiedy stworzy fakturę, innym razem z niego zrobimy odlew.

Drugim produktem na mojej liście są maski. 
Jeśli jeszcze nie wiecie co z nimi zrobić i jak je wykorzystać, to koniecznie musicie spróbować . Ręczę, że od tej pory będziecie uwielbiać z nimi eksperymentować.
Na tym blejtramie użyłam maski w romby, która dała wspaniały  efekt w połączeniu z mgiełkami


Tutaj maska z napisami wkomponowała się w dekorację z trybikami. 







Akwarele to odkrycie, które pozwoliło mi bawić się wspaniale z barwami mieszając je na różne sposoby. I choć wiem, że specjalistką w tej dziedzinie  nie jestem, próbuję ćwiczyć swój warsztat z wielką radością.
Najczęściej akwarele służą mi za tło do Art Journalu, ale też jako tła do tagów. 
Nie wspomnę o malowaniu kwiatków, stempli i czego tam jeszcze , bo zabrakłoby mi czasu.





Kolej na tusze. I tu wypadałoby zatrzymać się na dłużej omawiając rodzaje tuszy i ich zastosowanie, ale nasze scrapowe grupy już nie raz rozwodziły się na ten temat, więc uściśnię  do tego w jaki sposób ja  je wykorzystuję.
Poza robieniem stempli , zarówno tych do kolorowania, jak i ozdabiania pracy, bardzo często przyciemniam brzegi papieru tuszami.






Oczywiście pokazałam prace z jedynym słusznym kolorem tuszu czyli Rusty Hinge

Ostatnim produktem na mojej liście są foremki silikonowe. 
Tak naprawdę to powinnam umiejscowić je na pierwszym miejscu, bo uwielbienie do nich i chęć ich posiadania przerosła zdrowy rozsądek. :)
Wykorzystuję je wszędzie: na kartkach, tagach, magnesach, blejtramach, ramkach i jeśli ktokolwiek
widział mój mały składzik, wie o czy mówię. 











Widzicie sami, że nie przesadziłam z ilością posiadanych foremek i na pewno jeszcze nie raz zobaczycie w jaki sposób je wykorzystuję.
Mam nadzieję, że Top 5 moich ulubionych materiałów przypadło Wam do gustu.
 Jeśli do tej pory ich nie używacie proponuję spróbować i zobaczyć ile radości i inspiracji daje zabawa z nimi. 
A jeśli macie swoje Top 5 to zachęcam do podzielenia się na warsztaty@gekon.pl ich wykorzystaniem.
Najlepsze artykuły opublikujemy na Kwiecie Dolnośląskim.

Pozdrawiam cieplutko i zachęcam do kreatywnej zabawy
Dobrosława

5 komentarzy:

Anna - Krulik pisze...

Większość mam tak samo, bo życie bez foremek na razie sobie wyobrażam :)

Unknown pisze...

W scrapbookingu oprócz kleju nie wyobrażam sobie życia bez złotej washitape:)
Stefcia

DOBROSŁAWA pisze...

Wiadomo - klej i nożyczki to podstawa każdej scraperki. ☺️

DOBROSŁAWA pisze...

Chyba muszę tobie pożyczyć kółka wzorów to z pewnością znajdziesz na nie miejsce na swoich scrapach. ☺️

ibisek pisze...

Świetny post Dosia. Fajnie zobaczyć tyle twoich prac w jednym wpisie :)