4 kwietnia 2013

Przepiśnik nie wędrujący część 3






Dzisiejszy post sponsorują nowalijki :) Tak, tak, wiosnę cieżko wypatrzeć za oknem, zatem postanowiłam napisać słów kilka o nowalijkach i podać parę przepisów z ich wykorzystaniem.


Prawdziwe nowalijki jeszcze daleko przed nami. To, co teraz można znaleść w sklepach, to produkty niezwykle kuszące, ale niestety są to warzywa uprawiane w świetle sztucznych lamp. Taka hodowla pozbawia warzywa cennych składników, witamin i minerałów. Prawdziwe i wartościowe nowalijki to te, które uprawiane są w gruncie i które wygrzewają się i dojrzewają w słońcu. Warto zatem na nie jeszcze odrobinę zaczekać.

Źródło
Poniżej kilka propozycji na dania z nowalijek. Pamiętajmy, że takie warzywa najepiej smakują świeże, nieobrabiane termicznie. Najlepiej jeść je na surowo, gdyż wtedy nie tracą tych jakże cennych składników odżywczych i witamin.

Po prostu kanapka
Składniki:
chleb lub bułka
masło lub twarożek do posmarowania
ser biały
dowolne warzywa: rzodkiewki, sałata, pomidor, ogórek
do rzybrania nie może zabraknąć koperku czy szczypiorku
sól i pieprz

Źródło

Sałatka wiosenna
Składniki:
 1 pęczek rzodkiewki,
 1 peczek zielonej cebulki,
 kilka liści zielonej sałaty /mix/,
150 gram Biały twaróg,
 3 łyżki jogurtu naturalnego,
do smaku Sól,
do smaku pieprz,
 kilka kromek pieczywa razowego

Źródło

Zupa wiosenna z młodą botwinką
Składniki:
2 pęczki młodej botwinki
1l bulionu warzywnego
150ml śmietany 30%
100g szczawiu świeżego
1 op. szpinaku baby
koperek

Przygotowanie:
Botwinkę drobno kroimy ( łodyżki, młode buraczki razem) i wrzucamy do gorącego bulionu. Gotujemy kilka minut, zakwaszamy octem lub sokiem z cytryny. Do zupy dodajemy pokrojone liście botwinki, szpinaku i szczawiu. Na koniec śmietana i duża ilość kopru, doprawiamy pieprzem, solą i szczyptą cukru. Zupę podajemy z ziemniakami pieczonymi.

Źródło

To takie najpopularniejsze i najprostsze dania. Mam nadzieję, że zainspirowały was do samodzielnego przygotowania wiosennych propozycji.
Pozdrawiam
Ibisek

2 komentarze:

Natka pisze...

Ale mi narobiłyście apetytu! Pędzę kiełki na parapecie, mam świeży wiejski twarożek, kupię rzodkiewkę i zrobię sobie taką pyszną kanapkę!
Pozdrawiam

Anna - Krulik pisze...

Mniam!
no dobra, ale czemu nie ma nic o marchewkach?
:)