31 stycznia 2013

Robótki Stefci: tasiemkowa bransoletka


Na święta zastanawiałam się nad łańcuchem świątecznym, który robiłam jak byłam mała z papieru. Robiło się go z cienkich pasków papieru. Przypomniałam sobie jak się go robiło, choć trochę to trwało:) Gdy już doszłam jak zaginać łańcuch, spróbowałam wykonać to samo z zastosowaniem tasiemki.


Do wykonania potrzebujemy: 4 paski tasiemki po 2 metry, nożyczki, klej, igła z nitką.


Określamy środek tasiemek i robimy podstawę przeplatanki jak na zdjęciu.


Pierwsza przeplatanka. Robimy ją w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara (lewo). Składa się ona z 4 ruchów.
 
1. z góry w dół


2. od lewego do prawego
 

3. od dołu do góry

 
4. Od lewego do prawego, ale tu tasiemkę przeciągamy pod tasiemką z ruchu nr 1.
 

Tak wygląda pierwsza warstwa przeplotu.


Druga przeplatanka. Robimy ją w kierunku ruchu wskazówek zegara (prawo). Oczywiście 4 ruchy.
 
1. od lewego do prawego
 

2. od góry do dołu
 

3. od prawego do lewego
 

4. od dołu do góry, przeciągając tasiemkę pod tasiemką ruchu nr 1.
 

Powtarzamy warstwy z jednej strony i drugiej strony łańcucha.
 

Na końcach przeszywamy punktowo końcówki, aby nam się tasiemki nie rozplotły. Końcówki obcinamy, zabezpieczamy przed pruciem.


Taki łańcuch zakręcamy 2-3 razy i łączymy końce zszywając je wzdłuż brzegów boków.



W bransoletce możemy użyć jednego koloru lub więcej. Zrobiłam również w dwóch kolorach i prezentuje się tak.


- Stefcia

3 komentarze:

Anna - Krulik pisze...

Ale super Ci to wyszło! fajny pomysł :)

ibisek pisze...

Świetny pomysł Stefa :) Że też nie wpadłam, że można tą metodą bransoletki zrobić. Zawsze mi się to kojarzyło z breloczkami do kluczy hihihi

ecila pisze...

Świetne;) w podstawówce też robiliśmy coś podobnego - jako brelok do kluczy;)