25 września 2012

Robótki Stefci: bransoletka instant

Kolejna odsłona cyklu Stefci:


Czas na bransoletkę, którą każdy może zrobić w 5 minut (czyli instant).


Potrzebujemy: tasiemkę satynową o szerokości wybranych przez nas koralików, drut jubilerski, koraliki, 4 kulki zaciskowe, klej, nożyczki, szczypce płaskie, zapałki lub zapalniczkę.


Nawlekamy na igłę drut i odmierzamy ok 10-15 cm tasiemki.  Te kilka centymetrów będzie naszym zapięciem. 

Krok pierwszy.

Przekłuwamy się igłą przez środek szerokości tasiemki, nawlekamy koralik, otaczamy koralik tasiemką i ponownie przeciągam igłę przez tasiemkę. Powtarzamy ten proces kilka razy, aż osiągniemy odpowiednią dla nas długość. Pamiętajmy, aby tasiemka którą przeplatamy koraliki była odpowiednio naciągnięta. Gdy zostawimy ją zbyt luźno wkoło koralików będzie nam nieciekawie dyndać.



Krok drugi.

Po nawleczeniu koralików, odcinamy drut 1,5 cm. Zaginamy go, zakładamy kulki zaciskowe i zaciskamy je szczypcami.



Oczywiście, aby nie było widać kulek zaciskowych, nakładamy na nie trochę kleju (Magic) i zawiązujemy dwa supełki - jeden na drugim. Klej ma pomóc w utrzymaniu supłów w jednym miejscu.


Pozostawiamy tyle samo tasiemki co na początku bransoletki. Odcinamy tasiemkę na skos i przypalamy, aby satyna się delikatnie stopiła. W ten sposób tasiemka nie będzie się nam strzępić.

Powtarzamy wykończenie naszej bransoletki z drugiej strony i gotowe.

W ten sam sposób oczywiście możemy wykonać naszyjnik.





Pozdrawiam,
Stefcia

3 komentarze:

Anna - Krulik pisze...

Ale ładna :)

Dorota pisze...

Świetny pomysł na efektowną bransoletkę!

Anonimowy pisze...

Powiem szczerze, że takiego efektu się nie spodziewałam, ale to zasługa perełek:) Ta biżuteria pasuje również do eleganckich rzeczy - przetestowałam:)