17 listopada 2019

Parawanikowy albumik o jesieni

W ten listopadowy, ale słoneczny weekend mam dla Was mały, prosty i szybki do zrobienia albumik, w sam raz na wspomnienia np. z jesiennego spaceru po parku. Zapraszam do oglądania zdjęć!


Okładka albumu to pierwsze, co oglądamy biorąc go do ręki, i ostatnie, co u mnie powstaje. Tytuł jest otoczony elementami wyciętymi ze ścinków pozostałych po wykonaniu wnętrza. Jak Wam sie podoba?


Album ma postać rozkładanego parawaniku. Mamy tu do dyspozycji po 4 kwadratowe panele (7x7 cm) w 3 rzędach. Skrajne panele w środkowym rzędzie są podzielone na pół, co urozmaica całą konstrukcję. Na wykonanie bazy z okładką wystarczą 2 duże papiery skrapowe i 2 kawałki tekturki.


Dzięki sztywnym okładkom z beermaty albumik bez problemu można postawić w pionie. Może nam posłużyć jako mini galeria zdjęć do postawienia na komodzie. Idealny prezent pod choinkę np. dla dziadków chcących na co dzień widzieć zdjęcia ukochanych wnuków.


Jeśli chcemy w albumiku zmieścić większą ilość zdjęć, możemy w nim zamontować dodatkowe elementy konstrukcyjne. Na zdjeciu powyżej prosta harmonijka, którą trzyma na miejscu kokardka ze sznurka.


Kolejne element to mała kopertka na karteczki z notatkami i dodatkowe fotografie. Zamknięcie podobne jak wyżej: wiązanie sznurkiem.


Trzeci sposób na zmieszczenie większej liczby zdjęć i tagów to oczywiście kieszonka. Zrobiłam tutaj pionową, aby łatwiej wkładać i wyciągać karty, bez zahaczania o panele w wyższym rzędzie.


Każdy panel to miejsce albo na zdjęcie, albo na element konstrukcyjny taki jak wymienione powyżej, albo na ozdoby. Wypełniając panele starajcie się zrobić to tak, aby po skończeniu projektu album nabrał grubości równomiernie. Kopertkę, kieszonkę i harmonijkę celowo umieściłam w osobnych rzędach. Dzięki temu albumik nie ma "górki" w jednym miejscu i po zamknięciu wygląda ładnie.

Inspiracją dla konstrukcji parawanika był film na kanale Youtube Page Evans, pokazujący jej Mini Album Card. W projekcie Page baza albumu została wycięta ploterem. Ja plotera nie mam, i jak widać nie jest on konieczny.

Mam nadzieję, że parawanik się Wam podoba i zachęcam Was do zrobienia sobie (lub bliskim) takiego prezentu. Pozdrawiam serdecznie, Ania K.

2 komentarze:

Anna - Krulik pisze...

Ten album jest czadowy! i jakie masz ładne zdjęcia :D Super! Dziękuję za inspirację.

USAGI pisze...

Śliczny :D!