6 lipca 2014

Sobota na 4 DLWC

Dzień dobry!
dzisiaj będzie znowu w telegraficznym skrócie. 
Sobota na 4 DLWC była pełna atrakcji - odbyło się 10 pokazów, 21 warsztatów, a 10 sklepów oferowało swoje towary w trakcie tzw. godzin handlowych. 


Zdjęć mam oczywiście jak na lekarstwo (Ci co mnie dzisiaj widzieli gdzieś w biegu pewnie wiedzą dlaczego, ale Gosia Kartkomania robiła wszystkim zdjęcia i na pewno będzie je można niedługo obejrzeć w całości), ale coś tam mam i zaraz pokażę. 

 Pokaz Wycinanki - wyjątkowo prowadzony przez Łukasza, o tym jak robić zdjęcia:

 Gosia 2koty prowadziła pokazy z robienia frywolitek:

Honorata z Kreaterii pokazywała co to jest powertex:


 Pokaz malowania na jedwabiu pani Bożeny Milewskiej cieszył się jak zwykle dużą popularnością:

 Ayeeda z 13 arts - prezentowała nowe media:

  Wieczorem Ela z Kreasfery zaznajamiała chętnych z tworzeniem biżuterii

a Scrapman uczył jak zrobić kartkę na każdą okazję:

Pozostałe pokazy będą do obejrzenia w późniejszym czasie. 

Udokumentowane mam kilka warsztatów: 

u Latarnii Morskiej 

 Piekielnej Owcy

 Marcjanny z Ruchomej Pracowni (haft wstążeczkowy dla zaawansowanych)

 u Agaty też z Ruchomej Pracowni z papierowej wykliny:

 i rozprężenie na warsztacie szyciowym u Stefci:

Mam też zdjęcie przodowników scrapowej pracy w trakcie tworzenia prac na konkursy: 

Ciąg dalszy jutro. 
Do zobaczenia od 10:00!! 
I pamiętajcie zabierzcie ze sobą dzieci! Jutro sporo atrakcji będzie dla nich.
Krulik

4 komentarze:

DOBROSŁAWA pisze...

oj, działo się .
Takich atrakcji dawno nie było. Wspaniale.

Aluna pisze...

Sobota - parna i gorąca, ale z super doznaniami. Dziękuję - a dziś ciąg dalszy :)

Joanna Loana pisze...

Rozprężenie na warsztacie szyciowym u Stefy zaliczała tylko Basia, bo ani Zuza ani ja nie byłyśmy wtedy na warsztatach :P A Basia mogła, bo torbę wycięła dzień wcześniej :P

Katrina pisze...

Chociaż w sobotę udało mi się zajrzeć... Co prawda byłam krótko, ale i tak bardzo pozytywnie wspominam ten dzień. :)