To było marcowe spotkanie

Tak, tak... już było.

Ostatniej pięknej, słonecznej i podejrzanie ciepłej niedzieli spotkały się Kwiatowe Kobiety, aby świętować swoje święto.

A jako, że ja tam byłam - no może nie miód i wino, ale herbatę piłam - zdjęcia robiłam to pokaże co się działo. 

To miał być Kwiatowy Dzień Kobiet i starałyśmy się, żeby był :)

 Zastanawianie się co z czym zrobić, trochę trwało :)

 Trzeba było obgadać wiele ważnych spraw :)

 ale po chwili wszyscy już coś tworzyli - tutaj na pierwszym planie Usagi i bibułowe kwiaty:

Dobrosława chwali się zakupami z Craft Wawy:

 Dziewczyny robią kartki:

Marysia pokazuje już gotową pracę:

 Tutaj mam udokumentowane zmiany w koncepcji na scrapie Krulika :)

 róż jest coraz więcej...

 Ibisek z gotową pracą:

Loanna uzupełnia swojego smash booka:

 Monika ze skończoną już karteczką:

 Dobrosława w trakcie tworzenia scrapa:

 Bardzo mi się podoba to "śmiejące się" zdjęcie Agnieszki, Teresy i PiGosi:

 Hania i jej gotowa praca:

 a tutaj prawie już gotowa czy gotowa kartka Teresy:

 A ja miałam takie coś przed sobą - jeszcze nie skończone:

I to chyba tyle o spotkaniu. Kto nie był niech jak zwykle żałuje i na następny raz przyjdzie :D 

Następny raz będzie dopiero w kwietniu. 

pozdrawiam

Krulik